Jak już pewnie zauważyłyście z poprzedniego postu często zmieniam kolor włosów (praktycznie co miesiąc) , dawniej w tym celu używałam farb , rozjaśniaczy oraz tonerów , co poskutkowało ścięciem moich sięgających prawie pępka włosów niewiele powyżej ramion . Od tamtego momentu farby zamieniłam na szamponetki , a rozjaśniacz na krem koloryzujący i tutaj muszę pochwalić firmę l'Oreal , ponieważ Casting Creme Gloss w odcieniu blondu perfekcyjnie rozjaśnia mój NATURALNY średni brąz nie niszcząc przy tym (nieodwracalnie) moich włosów .
Mam świadomość , że tonery , szamponetki i kremy koloryzujące niszczą włosy , może nie w takim ogromnym stopniu jak farba , czy rozjaśniacz , ale mimo wszystko ingerują w strukturę włosa osłabiając go . Dosyć długo szukałam szamponu , który odpowiadałby moim wymaganiom i dopiero nie dawno znalazłam ten mój jedyny .
Timotei drogocenne olejki jest szamponem godnym polecenia . Znalazłam go przypadkowo na wizażu i na początku nie byłam do niego zbyt dobrze nastawiona , wydawał mi się zbyt tani , ponieważ kosztuje on zaledwie 9 złotych , zapach w sklepie (co przed zakupem jest dla mnie najważniejszą cechą produktu tego typu) wydawał mi się mdły , jednak zachęcona tyloma dobrymi opiniami postanowiłam go kupić i szczerze mówiąc jestem zadowolona z tego zakupu .
Szampon sprawia , że włosy po wyschnięciu są delikatne i miękkie w dotyku .
Pomimo olejków nie przetłuszcza włosów.
Nie należy do największych typu syoss , ale jest wydajny i dobrze się pieni .
No i (jak już pisałam) najważniejsze pozostawia piękny zapach na włosach , który utrzymuje się przez kilka godzin .
Od czerwca używam również maseczki regenerującej BIOVAX do włosów suchych i zniszczonych . Kupiłam go zachęcona dobrą opinią znajomej fryzjerki i zanim jeszcze ścięłam włosy , muszę przyznać , że po miesiącu dostrzegłam już ogromną poprawę , po moim sianie na głowie nie zostało śladu , ale niestety zostały poniszczone końcówki czego co prawda mogłam się spodziewać , ale na tamten moment naprawdę liczyłam na cud . Tak czy tak maseczka godna polecenia tak jak zresztą wszystkie inne produkty tej firmy . Kosztują one około 20 złotych , myślę , że jest to odpowiednia cena jak na tak dobry produkt .
Uwielbiam odżywki , których nie trzeba spłukiwać , ponieważ wg mnie nie obciążają one włosów.
Uwielbiam odżywki , których nie trzeba spłukiwać , ponieważ wg mnie nie obciążają one włosów , a mimo wszystko jakkolwiek na nie działają . Taka właśnie jest odżywka z serii Gliss Kur "hair repair" , której używam zawsze przed i po wysuszeniu włosów , lub w momencie kiedy stwierdzę , że są one zbyt suche .
Kosztuje ona coś koło 15 złotych , w zależności od sklepu .Jak już wcześniej wspomniałam większość z nas marzy o długich włosach , znalazłam kilka produktów , które mogą pomóc w osiągnięciu naszych marzeń ;)
Na pierwszy ogień postanowiłam wystawić drożdżową maseczkę .
Stosuję ją od miesiąca na przemian z biovaxem i muszę przyznać , że na moich włosach zdziałała ona cuda .
Już po miesiącu używania zauważyłam , że moje włosy nie tyle stały się zdrowsze co pogrubione oraz pojawiły się tak zwane 'baby hair' , co również jej zawdzięczam .
Nie wiem , czy przyczyniła się ona do szybszego porostu moich włosów , ale wydaje mi się , że skoro pobudziła moje cebulki to w jakimkolwiek stopniu przyspieszyła ich porost .
Co do zapewnień producenta , iż zapobiega wypadaniu włosów nie mam zdania , ponieważ raz na dzień wypadnie mi włos , czy dwa , nie jest to jakaś ogromna liczba , do której przywiązuje szczególną uwagę , więc na ten temat się nie wypowiem. Maseczka nie jest droga , kosztuje nie całe 14 złotych , a jest wydajna i mam wrażenie , że większa od biovax'a.
Ostatnimi już dzisiaj polecanymi przeze mnie produktami , są suplementy diety : "DroVit" czyli tabletki drożdżowe , oraz "Calcium Jelfa" . Z obydwóch opakowań biorę codziennie po 4 tabletki : 2 rano i 2 wieczorem .
Tabletki biorę jakoś od czerwca i dopiero w sierpniu można było zauważyć ogromne efekty . Ponieważ po upływie tygodnia od farbowania , można było zauważyć spory odrost .
Polecam obydwa suplementy diety , kosztują one około 7 złotych w aptece .
A oto i mój nie zastąpiony skład , niestety zdjęcia były robione przy złym oświetleniu i jakość jest jaka jest , dlatego wszystkie powyższe zdjęcia musiała ściągnąć z google :/
To tyle na dzisiaj , jeśli chcecie się pochwalić jakimiś dobrymi kosmetykami lub suplementami diety , które faktycznie działają to piszcie w komentarzach chętnie poczytam i przetestuje . A teraz zmykam spać bo jutro szkoła , dobranoc wszystkim .
Maseczki Biovax uwiebiam :)
OdpowiedzUsuńmaseczka z hebe tak litrowa kokosowa, w opakowaniu biało- niebieskim, ja nie farbuje włosów, ale ostatnio mi dużo wypadały, w sobote użyłam tej maseczki i wypadło mi jakieś 5 włosów , a przed użyciem to było 20-30 tak na oko dlatego polecam, bo włosów farbowanych też się nadaje moja kuzynka jej używa
OdpowiedzUsuńhttp://dorothy-dorothy001.blogspot.com/
jeśli ci się spodoba zaobserwuj, a jeżeli nie to tez możesz zaobserwować
Ja właśnie zamówiłam maskę drożdżową :D
OdpowiedzUsuńKocham firmę Gliss Kur <3
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie. ♥
http://sapphireblog1.blogspot.com
Świtny post ! :)) Zapraszam do mnie, też zrobiłam podobny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://posebyann.blogspot.com/
Uwielbiam te maski z biovax. Aktualnie używam też Jantaru.
OdpowiedzUsuńStaram się zapuścić włosy ale jakoś marnie mi idzie :(
http://aguu-style.blogspot.com/
Fajny blog, takich szukam 1 :) Fajny masz Nutellowy kursor :)
OdpowiedzUsuńhttp://iggynaturalblog.blogspot.com/ Zapraszam : ) !
świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com
Również używam odżywki z BIOVAX, jest świetna
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-is-on.blogspot.com/
bardzo dbam o swoje włosy 2 razy w miesiącu maska, 3 regenerum i codziennie odżywka!: świetne porady
OdpowiedzUsuńpozdrawiam www.arch-martianna.blogspot.com
Timotei jedna z moich ulubionych firm :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog, jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj ♥
http://powodzeniaveronica.blogspot.com/
Zapraszam również do wzięcia udziału w konkursie ( do wygrania kosmetyki) ♥
http://powodzeniaveronica.blogspot.com/2014/09/kosmetyki-zgarniamy_21.html
Bardzo lubię odżywki i szampony z serii Timotei - podratowały moje intensywnie wypadające włosy na początku tego lata. Wspierałam się dodatkowo suplementem Vitapil. ;) Pozdrawiam! PS: kursor z Nutellą po prostu mnie rozbroił! ;)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie farbowałam włosów ;p
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Timotei ;) Przydatny post!
Pozdrawiam
Mój Blog - klik!
Mam taki sam szampon z timotei i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNOWIUTKI !
http://czarnamamba322.blogspot.com/2014/10/czeeesc-wszystkim-powiem-szczerze-ze.html
Mam taki olejek tylko, że z L'Oreal, zastanawiałam się na tymi tabletkami ale nie wiem czy warto :)
OdpowiedzUsuńhttp://whitepulery.blogspot.com/
Uwielbiam gliss-kur.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie na rewanż.
Ja obecnie używa dwóch odrzywek i jedwabiu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com
Śliczny blog bardzo przejrzysty i mile się go czyta. Obserwuje i zapraszam również do mnie na nowego posta http://przemekadamczyk.blogspot.com/2014/10/ojcowska-miosc.html
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki ! :) Chyba kupię ta odżywkę.
OdpowiedzUsuńJa mam chyba bardzo suche i zniszczone włosy od ciągłego używania lakieru.
OdpowiedzUsuńHUBSOOO.BLOGSPOT.COM
No nie wierzę ! Mam zamiast kursora nutellę ! kobieto ja tu próbuje słodyczy nie jeść, a tu taka pokusa podła ;p
OdpowiedzUsuńCo do wpisu- tylko biowaxa uzywam nieprzerwanie, miałam glis ale moje włosy go nie polubiły ;)
hahahaha przepraszam no xD
Usuńa co do Gliss Kur to niestety każde włosy reagują inaczej :/ ale jeśli Schwarzkopf nie polubił się z twoimi włosami to proponuję spróbować Pantene Pro-V Aqua Light mi się strasznie spodobała , ale musiałam sb zrobić małą przerwę , bo po dłuższym używaniu jednego kosmetyku moje włosy się nim nudzą i automatycznie odżywka/szampon przestaje działać :D
Ja używam szamponów TIMOTEI :)
OdpowiedzUsuńhttp://pola-na-blogu.blogspot.com/
Cudowny blog!
OdpowiedzUsuńWystrój jest super !
Obserwuję !
http://funnyfashion-style.blogspot.com/